W oczekiwaniu na efekt czwarty

2016-03-24 17:41

 

Transformowana Polska przeżyła trzy  spazmy ostrzegawcze, dająca do myślenia wszystkim, którzy nie skonfliktowali się ze zdrowym rozsądkiem. Każdy z tych spazmów przyniósł tzw. „efekt”, noszący imię jakiegoś polityka.

Efekt Tymińskiego – to reakcja społeczna na nieznane dotąd a dolegliwe patologie: bezrobocie, oszustwa, przestępczość zorganizowana, pozbawienie obywateli i całych wspólnot-warstw opieki-ochrony Państwa. Sam Tymiński nie skonsumował swojego efektu, natomiast jego beneficjentem okazał się tzw. poskomunizm (rząd lewicowo-ludowy, prezydentura Kwaśniewskiego).

Efekt Leppera – to reakcja społeczna na utrwalające się mechanizmy polityczno-gospodarcze, w wyniku których gamblerzy ekonomiczni ryzykowali cudzym mieniem: wygrywając domagali się tantiem, przegrywając – umywali ręce pogrążając przedsiębiorców. Lepper skonsumował swój efekt politycznie, ale nie skorygował systemu-ustroju, ostatecznie wyrugowany z polityki.

Efekt Kukiza – to reakcja społeczna na pogarszającą się sytuację Ludności i Przedsiębiorców,: ich kosztem powstawała rzeczywistość enklawowa, do której dostęp mieli tylko ci, którzy umieli się wkupić lub przymilić, pozostali byli-są coraz dalej odsuwani od wszelkich beneficjów, „robiących statystykę i wizerunek”. Kukiz ugrał swój efekt gorzej niż Lepper, ciąg dalszy – niepewny.

Te trzy efekty są nawarstwiające się, każdy kolejny wynikał z poprzedniego. Transformacja zaś doszła już do tego stopnia nasycenia, który wszelką zmianę przyjmie wyłącznie w wersji rewolucyjnej, zwykłe korekty reformacyjne są już poza jakąkolwiek skutecznością.

Ze względu na to, że nie widać politycznej woli rewolucyjnej (likwidacja państw w państwie, przeobrażenia nomenklaturowe, usamorządowienie ustroju) – czeka Polskę oczekiwanie na kolejne nazwisko. To nazwisko wyłoni się z konfliktu między takimi początkującymi liderami jak Zandberg, Kukiz, Petru. Żaden z nich nie wygra, ale konflikt po raz pierwszy od dawna będzie dotyczył spraw pierwszorzędnych: Demokracji, Runku, Państwa, Gospodarstw Domowych. To uczyni elektorat dojrzalszym.