ZROZUMIEC POLSKĘ

Zrozumieć Polskę: liczni autorzy, z tego wiekszość powszechnie w Polsce szanowana, bo to osoby z piedestału literacko-naukowo-publicystycznego, od ponad 200 lat wciąż o tym samym piszą pochylając się nad polską niedolą.

 

Okazuje się, że polskie narowy, w tym niezwykłe rozbisurmanienie i sarmatyzm, rogata dusza i krew burzliwa, na to wszystko bujna dzikość i romantyzm, a wobec dam i całej płci pięknej szarmancja oraz atencja wobec wszelkiego majestatu, na koniec oddanie i zawierzenie Matce (tej ziemskiej i tej boskiej - są nieśmiertelne i nijak ich ani rozdzielić w sercach, duszach, umysłach i sumieniach, tym bardziej wykastrować z naszej plemiennej natury.

 

Kilkadziesiąt esejów, rozprawek, artykułów, felietonów, pochodzących z różnych epok niemal - jakże są do siebie podobne zarówno w polskiej samoocenie, jak też w projektach naprawy Rzeczypospolitej!

 

Do tego ośmielam się dorzucić trochę własnych wynurzeń i prób literackich, społecznie zaangażowanych
 

 

Przez ostatnich 200 lat niemało było w Polsce inteligentów, których stać było na poważne i zaangażowane dzieła „zbawiające” świat i Polskę.

 

W tej książce – już niedługo – wybór pism. Niektóre – mojego autorstwa, bo czemu nie podstawić nogi do podkucia, choć wszyscy widzą, że to żaba?