SUMIENIE

Sumienie: fenomen "Człowiek" ewolucyjnie narodził się, kiedy w jego (pra-człowieka) Języku (zrazu w siatce pojęciowej, a potem w terminologii, symbolach, nazewnictwie, tradycji, mowie-narzeczu) pojawił się abstrakt "JA", który nie tylko oddzielił go od otoczenia i od podobnych sobie, ale też rozpoczął nagromadzanie EGO.

 

Człowiek wyposażony w :JA" bez wątpienia dysponuje wolną wolą, również bez wątpienia rozróżnia świadomie dobro od zła, co jest z jednej strony dobrym i wciąż doskonalonym narzędziem coraz sprawniejszego radzenia sobie w życiu przez jednostki i cały gatunek, z drugiej jednak strony stało się to powodem dramatycznego i rozpaczliwego rozedrgania pomiędzy "tu" i "tam", "teraz" i "potem", "ku" i "od", "mieć" i "być", "razem" i "osobno", "współ" i "kontra" - i tak dalej.

 

Człowiek dryfuje przez Życie, Historię, Uniwersum i inne pra-żywioły mocując się z nimi uzbrojony w serce (humanizm), duszę (wrażliwość), umysł (racjonalizacja) i sumienie (samoocena). Ze względu na swoją funkcję (samoocena) Sumienie staje się esencją człowieczeństwa i jego zarazem wyznacznikiem.
 

 

 

Wszystko co żyje – i jest Fauną lub Florą – ma wmontowany specjalny regulator funkcjonowania, dany przez Naturę albo Uniwersum. Dlatego każdy z gatunków i w ogóle Eko-Systemy są w stanie funkcjonować w sposób zrównoważony, zaś każda nierównowaga jest natychmiast „karana” albo „nagradzana”, zależnie od tego, co oznacza dla gatunku i Przyrody albo Kosmosu.

 

Tylko Człowiekowi poskąpiono tego narzędzia. W zamian wypracowała sobie Ludzkość „wyrób regulatoro-podobny”, z etykietą zastępczą nazywaną niekiedy Sumieniem.

 

O tym będzie ta książka właśnie.

 

Niebawem.