Wtajemniczenie

2014-06-27 16:05

 

Legendarne jest już zdziwienie Edwarda Gierka wydarzeniami 1976. Przecież kilka lat wcześniej obalił stetryczałego politycznie Gomułkę, a w hali stoczniowej uzyskał gromkie „Pomożemy!”. To niemożliwe, żeby klasa robotnicza, dla której tyle robię, miała do mnie jakieś „ale, ale”. To muszą być warchoły.

Przykład zdziwionego Gierka opisuje – jak zawsze znakomity – Młynarski, w piosence „Po co babcię denerwować” (TUTAJ, a pełny tekst na końcu notki).

Bo bywa, szanowny Czytelniku, że nawet Głowa Państwa (urząd), jeśli obsadzona jest niewłaściwie (osoba) – ma zablokowany dostęp do pełnej informacji. Chyba każdy przedszkolak wie, że nie wszyscy posłowie mają wstęp do specjalnych pomieszczeń sejmowych, gdzie mówi się, słucha i notuje oraz czyta najtajniejsze sprawy. Co jest, u kaduka?

Ano, jest Państwo Stricte. Czytelnik zna to moje sformułowanie: Państwo Stricte – to powiązane międzynarodowo armia, policja, służby, wymiar sprawiedliwości, organy kontrolne, skarbówka redakcje budżetów, dyplomacja. Stąd płyną instrukcje dla Państwa Adekwatnego (resorty merytoryczne: rolnictwo, przemysł, gospodarka, kultura, sport, turystyka, handel, usługi, infrastruktura nie-kluczowa, zatrudnienie, ochrona zdrowia, ekologia), stąd się „mocuje” Nomenklaturę (również w obszarze „adekwatnym”), tu się dopuszcza i anuluje dopuszczenia, tu się daje certyfikaty, tu się gra w prawdziwą grę.

Co z tego, że Prezydent jest wybierany w wyborach powszechnych? Co z tego, że wiele obszarów działalności jest zastrzeżona jako taka, gdzie nie wolno uprawiać polityki, podsłuchiwać, itd., itp.? Państwo Stricte ma wszystko wiedzieć i na wszystko ma mieć wpływ. Taka jego natura.

Ale też taka jego kulturowo-cywilizacyjna rola. W dowolnej epoce, w dowolnej części świata. Jakże niewielu monarchów, dyktatorów i najświatlejszych przywódców zależało od tego, co się postanawia za sekretnymi wrotami!

Oczywiście, jest to sprawa nie dająca się łatwo uchwycić, osądzić i ewentualnie usunąć. Taka jej istota. Ktokolwiek przyjrzy się bliżej funkcjonowaniu aparatu państwowego USA, Rosji, Chin – a nawet rodzącej się Europy – ten wie, jaka jest przemożna siła splecionych ze sobą Państw Stricte. To one dają rzeczywistą legitymizację wszelkiej władzy, a nie „jakieś tam” wybory i „narody”.

Zatem jest o czym myśleć, kiedy demokracja wykazuje objawy rozklekotania…

 

  • Koci - łapci, kici, kici
  • ole, olejanko,
  • zajmujemy razem z babcią
  • urocze mieszkanko.
  • My mieszkamy na parterku,
  • babcia w oficynce
  • drepce, żądna informacji o całej rodzince.

 

  • Lecz choć u nas trwa od rana
  • z sodomką gomorka,
  • babci o tym się nie mówi,
  • by była w humorku.

 

  • Wujek Ziutek, co za smutek,
  • choć kawał mężczyzny,
  • świat pożegnał przy pomocy
  • sznurka od bielizny.
  • "Co z Ziuteczkiem? - głos babuni
  • dźwięczy na przygórku. -
  • Jak mu idzie?" "Idzie, babciu,
  • idzie - jak po sznurku!"

 

  • A dokładniej informować
  • babci nikt nie śpieszy.
  • Po co babcię denerwować,
  • niech się babcia cieszy!

 

  • Kuzyneczka Ernestynka,
  • ozdoba rodziny,
  • kawki z gniazda wybierała
  • i spadła z drabiny.
  • "Co z malutką? - głos babuni
  • z góry brzmi radośnie. -
  • Co tam u niej?" "Krzywa rośnie,
  • babciu, krzywa rośnie!"

 

  • A dokładniej informować
  • babci nikt nie śpieszy.
  • Po co babcię denerwować,
  • niech się babcia cieszy!

 

  • Tata zasię manko w kasie
  • miał i siedzi w kiciu,
  • były o tym wzmianki w prasie,
  • w "Expressie" i w "Życiu",
  • ale fakt ten się nie stanie
  • dla babci udręką,
  • bowiem się drukuje dla niej
  • osobne pisemko

 

  • Na domowej drukarence
  • wszystko się wyłuszcza
  • i w ogóle się babuni
  • na parter nie wpuszcza!

 

  • Aż rodzinnie osiągniemy -
  • prawda ta nas krzepi -
  • sytuację, w której może
  • być nam tylko lepiej,
  • panie i panowie,
  • to się babci, koci - łapci,
  • o tym też nie powie!

 

  • Niech zażywa główka siwa
  • spokojnych pieleszy.
  • Po co babcię denerwować?
  • Niech się babcia cieszy!