Protest
Ha-ha-ha-ha!!!
Siedzę-ci-ja oczekując na spotkanie w miejscu, w którym powieszono plakat: kogo ciekawi, niech kliknie https://www.prokuratura-zz.pl/protest3.pdf , a gdyby usunęli, to obrazek wygląda następująco:
A teraz garść refleksji:
1. Warto jeszcze poczekać, aż powołany zostanie Związek Zawodowy Posłów, Senatorów, Ministrów oraz Premierów, wtedy rechot Historii nie ustanie: oto bowiem związki zawodowe powołują ci, którzy strzegą w Polsce porządku konstytucyjnego i prawnego, zatem protestować mogą wyłącznie przeciw sobie;
2. Protest jest o pieniądze, choć dla ozdoby dodano „psucie prawa”: i kto to mówi, jeśli nie największe psuje prawa, kastrujące go z sensu, ducha i paru innych przymiotów?
3. Kwiat polskiego prawa ogłasza na wiele dni naprzód, że będzie brał urlopy na żądanie (instytucja urlopu na żądanie stworzona została dla nagłych przypadków osobistych);
4. Kwiat polskiego prawa ogłasza na wiele dni naprzód, że będzie w godzinach pracy oddawał honorowo krew (jak wyżej);
5. Kwiat polskiego prawa ogłasza na wiele dni naprzód, że odstąpi od czynności procesowych: jeśliby szary człowiek nie stawił się, albo stawiwszy się odmówił uczestnictwa – dostanie mandat albo coś takiego, a co dostanie kwiat polskiego prawa?
6. Kilka „poważnych” organizacji zrzeszających kwiat polskiego prawa bez zmrużenia okiem, bez cienia refleksji popiera to kuriozum!
7. Kto tu psuje prawo?
Kiedy widzę takie kwiatki – wszystko mi opada!
Kolego Ministrze! Przełożony tego towarzystwa!
W Kodeksie Pracy jest paragraf 52! Chyba że kwiat polskiego prawa jest poza polskim prawem!
Kwiecie polskiego prawa: Pacta sunt servanda, spójrzcie na siebie poprzez to hasło, które sami ogłaszacie!