PIOSENKI STAN BORYS

2014-04-14 18:37

 

 

CORAZ TO Z CIEBIE JAK Z DRZAZGI SMOLNEJ

https://www.youtube.com/watch?v=ZzqHodfszrU

Coraz to z Ciebie jako z drzazgi smolnej

 Wokoło lecą szmaty zapalone

 Gorejąc nie wiesz czy stawasz się wolny

 Czy to co Twoje będzie zatracone

 Czy popiół tylko zostanie i zamęt

 Co idzie w przepaść z burzą.

 Czy zostanie

 Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament

 Wiekuistego zwycięstwa zaranie?

 

 Wiary dziś życzę Tobie, że zostanie

 Bo na tej ziemi jesteś po to właśnie

 By z ognia zgliszcza

 Mógł powstać dyjament

 Wiekuistego zwycięstwa zaranie

 

 Czy wiesz, że jesteś po to właśnie!

 

 Połóż rękę na sercu

 Otwórz oczy szeroko i skacz!

 Powiedz: Teraz lub nigdy

 Zamiast: Będzie co ma być

 I nie czekaj aż głód spełni

 Twoje cierpienie! Tak!

 

 

ANNO

https://www.youtube.com/watch?v=8IisP3PTLFc

Nie mów nic proszę Cię, no bo co można rzec,

 w takiej chwili ?

 nie mów, że wrócisz tu, że odchodzisz na dni

 tylko kilka,

 wyjdź ot jak gdyby nic, jakbyś szła kupić chleb

 do sklepiku,

 Anno,

 nie mów nic, proszę Cię, nie mów kiedyś wrócę tu.

 

 Chyba, że głos drzew i ptaków,

 nasze dawne noce przypomni Ci,

 chyba, że twym oczom blasku,

 słońce doda wtedy wróć.

 

 

Parlando:

 Gdy obdarowałaś mnie naszyjnikiem swoich rąk

 stałem się najbogatszym z ludzi

 gdy wstępowaliśmy na schody

 aby miękko Ci było iść

 kładłem pod twoje stopy poduszki dłoni

 za poręcz miałaś moje ramiona.

 Mówiłaś 'kocham' i stawało się okno prosto w słońce

 teraz krzyczę kocham !

 i wschodzi słońce bez promieni....

 

 Anno, nie mów nic proszę Cię, nie mów kiedyś wrócę tu.

 

 Dokąd Anno, wracaj Anno !

 echo Anno, odpowiada mi,

 powiedz Anno jak odnaleźć

 słowa kocham sens i treść ?

 

JASKÓŁKA UWIĘZIONA

https://www.youtube.com/watch?v=y4i4_e7T7Ig

Jaskółka czarny sztylet, wydarty z piersi wiatru

 Nagła smutku kotwica, z niewidzialnego jachtu

 Katedra ją złowiła w sklepienia sieć wysoką

 Jak śmierć kamienna bryła

 Jak wyrok naw prostokąt.

 Jaskółka błyskawica w kościele obumarłym

 Tnie jak czarne nożyce lęk który ją ogarnia

 

 Jaskółka siostra burzy, żałoba fruwająca

 Ponad głowami ludzi w których się troska błąka

 Jaskółka znak podniebny jak symbol nieuchwytna

 Zwabiona w chłód katedry przestroga i modlitwa  

 

Nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą

 Lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą

 Przeraża mnie ta chwila która jej wolność skradła

 Jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła

 

 Na wieczne wirowanie na bezszelestną mękę

 Na gniazda nie zaznanie na przeklinanie piękna

 

 Na gniazda nie zaznanie na bezszelestną mękę

 Na gniazda nie zaznanie na przeklinanie piękna

 Na gniazda nie zaznanie na przeklinanie piękna