Państwo. Logika i logistyka

2011-10-07 16:00

 

 

Na moment oderwijmy się od definicji i krytyki fenomenu Państwa. W to miejsce zastanówmy się, „jak to się robi”, albo „jak to działa”. W tym celu musimy sobie PAŃSTWO wyobrazić jako WEHIKUŁ, którego zadaniem jest przetoczyć GRACZY ku korzystnej przyszłości. „Bagażem” tego wehikułu jest Kraj i Ludność.

 

GRACZE funkcjonują w oparciu o legitymizację, zagnieżdżając się w tzw. Ultragospodarce, na którą składają się cztery obszary-warstwy (Administracja, Infrastruktura, Walory, Polityka), mnożnikujące efekt działania Naturalnej Żywotności Ekonomicznej ześrodkowanej w tzw. Infragospodarce. Owe cztery obszary-warstwy wykształtowały się w cywilizacyjnym procesie ewolucji Gospodarki. Administracja organizuje elementarne działania gospodarcze, Infrastruktura daje im „podkład techniczny”, Walory (bankowość, budżety, fundusze, ubezpieczenia, gwarancje, itd.) uzupełniają czynniki biznesu, Polityka (kamaryle, koterie, kliki) optymalizuje alokację przedsięwzięć gospodarczych.

 

Na dobrą sprawę tak ucywilizowana Gospodarka może obejść się bez Państwa. Gdyby tak było – to obszar-warstwa Polityki pozostałby służebny wobec Walorów, te wobec Infrastruktury, ta znów wobec Administracji, a wszystkie naraz – wobec Infragospodarki.

 

GRACZE wchodzą w to wszystko szermując ideologią (strategia społeczna) i uruchamiając rozgrywki zwane politycznymi (taktyka polityczna). Właśnie ideologie są pretekstem przedstawianym ogółowi społecznemu do legitymizacji.

 

Legitymizacja dokonuje się co najmniej trojako:

A.     Poprzez wpływ przywódczy: począwszy od rodziny, grupy towarzyskiej i sąsiedztwa, poprzez środowiska i małe ojczyzny, a dalej poprzez regiony i wielkie grupy społeczne, prawem kaduka ustanawiają się tzw. przywódcy, którym szeroka Publiczność oddaje walkowerem prawo do powodowania sobą i reprezentowania jej. Tak ostatecznie kształtują się kamaryle, koterie i kliki, które ostatecznie formują spośród siebie swoistą LIGĘ GRACZY;

B.     Poprzez wybory: od czasu do czasu (np. w formule kadencji) organizowane są „remanenty rozgrywek”, które odpowiadają na pytanie JAKIE SĄ PROPORCJE PRZYZWOLENIA (nie mylić z poparciem) DLA GRACZY NA POWODOWANIE LOSEM KRAJU I LUDNOŚCI. Wybory organizowane są przez kamaryle, koterie i kliki wedle własnych, arbitralnych, uzurpatorskich reguł, które zsumowane reprodukują tzw. ustrój polityczny, zwany też formacją;

C.     Poprzez wpływ opinii: warstwy cieszące się autorytetem, przede wszystkim szeroko rozumiana inteligencja, wyłania w swojej wewnętrznej dyspucie pakiet idei, dopuszczalnych i pozostałych technik rozgrywek politycznych, a także ugrupowań kreowanych przez GRACZY godnych uwagi. W zależności od postawy wobec GRACZY Inteligencja bywa ekspercko-służebna, opozycyjna i „wyemigrowana wewnętrznie” – to też rodzaj dysputy;

 

Proces legitymizacyjny dokonuje się w wielu społecznych niszach: szkolnictwo, świat akademicki, świat mediów, świat artystyczny, salony towarzyskie, rozliczne tzw. salony i towarzystwa.

 

GRACZE – właśnie poprzez proces legitymizacyjny – paradoksalnie uruchamiają patologie społeczne, podważające mnożnikującą funkcję Ultragospodarki. Dzieje się tak, bowiem dla GRACZY liczy się wygrana w rozgrywce (taktyka), a nie głoszone ideologie (strategia społeczna). Pomijając indywidualne wyjątki (np. mężowie opatrznościowi, mężowie stanu), strategia społeczna jest w gronie GRACZY przepoczwarzana w meta-taktykę: dalekosiężny cel taktyczny nazywa się odtąd strategią, a ideologia staje się już tylko jednym z narzędzi, instrumentów politycznych, obok wielu innych.

 

W tej formule GRACZE zagnieżdżają się w Ultragospodarce. Najpierw w Polityce, a następnie w Walorach, Infrastrukturze i Administracji (uwaga: rzeczywiste procesy są bardziej złożone, tu podana jest logika tego procesu). GRACZE ustanawiają w Ultragospodarce swoich powierników, pełnomocników, plenipotentów, pomocników, uzależnionych od siebie. Razem stanowią oni społeczną Warstwę NOMENKLATURY.

 

Kiedy Nomenklatura przejmie postawę GRACZY, cały ustrój (system) przestaje być służebno-mnożnikujący wobec Infragospodarki, a zaczyna na niej pasożytować. Zewnętrznym przejawem tego jest łatwo dostrzegalna „odgórność” zastępująca „oddolność” Systemu. Legitymizacja wyborcza przestaje mieć znaczenie, dominuje legitymizacja poprzez wpływ przywódczy.

 

Od tej chwili Państwo (gniazdo GRACZY) zaczyna „masową produkcję” swoich prerogatyw, tajemnic, certyfikatów, dopuszczeń, wyłączności – i obiektywnie przeciwstawia się ogółowi społecznemu, czyniąc z podatków i opłat, z wyborów oraz ze sprawozdawczości i z posłuszeństwa – bardziej lub mniej ewidentny „obywatelski obowiązek”, niekiedy zapisując go formalnie. Przemoc i przymus oraz wyzysk – stają się oczywistością życia publicznego, nazywanego odtąd  „wewnątrzpaństwowym”, by ostatecznie zamazać pojęciowe różnice między Krajem, Ludnością i Państwem.

 

Warto na koniec wskazać, kto to są GRACZE. Otóż są to ludzie, którzy zdołali wyrugować swoje asocjacje społeczne, zarówno „na początku”, jak też robiąc karierę w Nomenklaturze. Stają się cynikami, dusząc swoją wrażliwość albo jej w ogóle w sobie nie pielęgnując. GRACZE rodzą się od zawsze, żyli i działali po swojemu również wtedy, kiedy Gospodarka nie była jeszcze ucywilizowana, kiedy nie było ani Ultragospodarki, ani Nomenklatury. Byli „wniknięci” w proces ich pierwotnego kształtowania. Każdy historyk, który przyjmie ten sposób rozumowania, łatwo wskaże konkretne postacie w rozmaitych epokach, w różnych miejscach na świecie.

 

GRACZE rodzą się tam, gdzie rodzą się Monopole: ich natura jest pochodną sekwencji sukcesów jednych uczestników Rynku i podobnych sekwencji porażek innych uczestników. W oczywisty sposób krystalizuje się sukcesorska mniejszość żyjąca z Wyzysku. Bez interwencji Państwa być może Monopole napotkałyby na naturalny opór ogółu społecznego. Ale Państwo – nie dość, że wspiera wytypowane monopole – to samo kreuje je wedle swojego zamysłu (patrz: prawodawstwo), aż ostatecznie staje się Patronem Monopoli i Monopolem-Monopoli.

 

Oczywiście, w tym kontekście Czytelnik już pojął, że Demokracja to tylko jedna z ideologii, będących instrumentem w grze.