Bankructwo trzech zakonów i ducha odnowy

2015-08-04 16:54

 

Pra-zakonami były Wolne Związki Zawodowe, ROPCiO i KOR. Stanowiły one – wraz z pomniejszymi –żywioł, nazwany później „opozycją demokratyczną”. Z bardzo ostrożnym szafowaniem słowem „demokratyczny”.

Pra-zakony wmontowały w polskie myślenie polityczne formułę ADJUSTACJI POLITYCZNEJ. WZZ konkurowały z CRZZ o pryncypialność syndykalistyczną, uważając za grzech skłonność związkowców do ustępstw z interesu pracownicznego dla celów nadrzędnych. ROPCiO „upominało” Państwo o tym, jak rzeczywiście należy wdrażać w życie zaakceptowane przez Radę Państwa międzynarodowe Pakty praw człowieka i obywatela. KOR stał się wyrzutem sumienia państwowego, niosąc pomoc rodzinom osób osadzanych w aresztach i więzieniach za działalność antypaństwową.

We wszystkich pra-zakonach tliła się myśl adjustacyjna, którą Leszek Moczulski sformułował jako doktrynę „góry lodowej”: działać legalnie w sprawach ujętych w Konstytucji i prawodawstwie, a jednocześnie „podziemnie” „ćwiczyć” alternatywne rozwiązania ustrojowo-systemowe.

Pra-zakony działały przede wszystkim w miejscach, gdzie polityka gospodarcza PRL zainstalowała „wielkoprzemysłową klasę robotniczą, gdzie jednocześnie silne były tradycje inteligencko-uniwersyteckie.

Formuła „adjustacji politycznej” spowodowała, że kiedy w 1989 lawinowo uruchomił się „majdaniarski wkurw” – zakony mogły już tylko „dołączyć”. Co prawda, zdołały w ruchu solidarnościowym pozycjonować się u szczytów – ale nigdy nie zdołały stać się synonimem robociarskiej niezgody systemowo-ustrojowej.

Potem nastąpił Okrągły Stół, wybory 4 czerwca, rząd T. Mazowieckiego. Wszystko to pod znakiem „adjustacji politycznej”.

Zauważmy – czego nie chcą się domyślać historycy – że formuła „adjustacji politycznej” była w rzeczywistości iluminowana przez Karola Wojtyłę i Wojciecha Jaruzelskiego. Pierwszy w tej formule ogłosił encyklikę „Laborem exercens”, którą w warstwie politycznej można interpretować jako kaznodziejska połajanke „żeby mi to było ostatni raz” skierowana do władz PRL, drugi patronował rządom Zbigniewa Messnera[1] oraz Mieczysława Rakowskiego[2]. Zauważmy, że tzw. drugi etap reformy

Potem powstały trzy zakony właściwe: Porozumienie Centrum, Kongres Liberalno-Demokratyczny i ZChN.

Nad tym wszystkim wisiały dwa żyrandole: symbolizowały je osoby Karola Wojtyły i Wojciecha Jaruzelskiego. Wyraźnie podkreślam: mowa o osobach symbolizujących „sposób naświetlenia” spraw dziejących się w Polsce, a nie o formacje (odpowiednio: Kościół i PZPR).

Porozumienie Centrum

Bardziej lub mniej jawnie ruch ten był kontynuatorem, a właściwie naśladowcą doktryny piłsudczykowskiej, której esencją była pogarda dla parlamentaryzmu (stawiano na działania gabinetowe) oraz wodzowska iluminacja (stawiano na Rację Przywódcy). Nie musiało to oznaczać faszyzmu, ale trącało o ten koncept polityczny[3].

Lech Kaczyński, Jarosław Kaczyński, Tadeusz Cymański, Ludwik Dorn, Jacek Kurski, Andrzej Kern, Adam Glapiński, Karol Karski, Krzysztof Kwiatkowski, Adam Lipiński, Tersa Liszcz, Józef Orzeł, Jan Olszewski, Jan Parys.

Jak żaden inny zakon – PC zadbało o „dożywotnie” finansowanie, angażując sie w projekty gospodarcze, dające się okreslić słowem „nomenklaturowe”. Podobnie zakon ten dbał o to, by mieć „swoich” w kluczowych strukturach Państwa, co dawało przewage informacyjną i pozwalało na „aktualizowanie” kontaktów z „pierwszym obiegiem kadrowym” Państwa.

Kongres Liberalno-Demokratyczny

Ojcem-założycielem, patronem finansowym tego ugrupowania, będącego liderem otwartej wojny przeciw „wrażliwej społecznie gospodarce rynkowej” był Wiktor Kubiak, postać wieloznaczna. A „duchem” zapewne – Lech Bądkowski, wielki autorytet inteligencji trójmiejskiej, zmarły w 1984 roku.

 Walka z interwencjonizmem, etatyzmem i zacofaniem ekonomicznym, przy jednoczesnym odrzuceniu koncepcji Państwa jako „stróża nocnego” i skrajnego indywidualizmu – to główna linia programowa takich ludzi jak Krzysztof Kilian, Grzegorz Schetyna, Donald Tusk, Janusz Lewandowski, Jan Krzysztof Bielecki, Paweł Piskorski, Jacek Merkel, Andrzej Arendarski, Jerzy Eysymontt, Michał Boni, Zbigniew Eysmont, Mirosław Drzewiecki, Rafał Dutkiewicz, Cezary Grabarczyk, Andrzej Halicki, Jan Szomburg, Sławomir Nowak, Lech Mażewski, Zyta Gilowska, Jacek Protasiewicz

Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe

Filarami tego ruchu politycznego, nawiązującego do idei narodowo-demokratycznych i chrześcijańsko-demokratycznych, byli obok najbardziej znanego z przewodniczących (Wiesława Chrzanowskiego) tacy „frontmeni” jak Stefan Niesiołowski, Jan Łopuszański i Marek Jurek, ale też Michał Kamiński, Jerzy Kropiwnicki, Antoni Macierewicz,  Henryk Goryszewski, Jacek Kurski, Andrzej Kern, Adam Glapiński, Kazimierz Marcinkiewicz, Wiesław Walendziak, Piotr Naimski, Ryszard Czarnecki.

ZChN poczuwał się do roli ambasadora tzw. „katolickiej nauki społecznej”, wywiedzionej z kilkunastu encyklik, przed wszystkim z Rerum novarum i Quadragesimo anno. Słynna deklaracja Henryka Goryszewskiego (nie jest ważne, czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy będzie dobrobyt – najważniejsze, aby Polska była katolicka) – odnosiło się raczej do owej chrześcijańskiej nauki społecznej. Ale zarówno hunwejbini, jak też zajadli antyklerykałowie, wzięli to powiedzenie dosłownie, co otworzyło niezamierzony, a trwały od ponad 20 lat, spór polityczny w Polsce.

 

*             *             *

Łatwo jest zauważyć, że zakony te nie były ściśle zamknięte, dokonywały się między nimi „transfery”. Poza tym liczne gwiazdy polskiego parlamentaryzmu (Janusz Korwin-Mikke, Aleksander Hall, Jan Rokita, Marcin Święcicki, Tadeusz Syryjczyk, Aleksander Małachowski, Dariusz Rosati, Hanna Suchocka, Jacek Kuroń, Maciej Giertych, Artur Balazs) – pozostawały poza tymi trzema zakonami, szukając swojego miejsca w ugrupowaniu post-PZPR lub w Unii Demokratycznej. UD (potem Unia Wolności) nie stanowiły jednak zakonu: była raczej platformą debaty politycznej i „apostołowania” polityczno-ideologicznego.

Jeszcze łatwiej jest zauważyć, że główne przesłania tych zakonów (sanacja piłsudczykowska, rynek swobód gospodarczych i politycznych, chrześcijańska nauka społeczna) są dziś dla „elektoratu” wielce podejrzane nie ze względu na treść rzeczywistą, ale ze względu na „praktykę wdrożeniową”. Dokładnie tak jak wcześniej „socjalizm domniemany” (zwany eufemiztycznie realnym). Do tego stopnia, że dziś trwa gorączkowe poszukiwanie innych kotwic.

Nie bez znaczenia jest proces rozkładu więzi towarzyskich w zakonie PC (najbardziej spektakularne problemy Dorna) i w zakonie KLD (polityka „salami” Tuska). Rozkład ZChN nie jest tak oczywisty, byc może chrześcijańskie więzi nie były tam az tak mocne.  

Poważne ostrzeżenie Samoobrony, niepoważna „operacja Palikot” oraz – na naszych oczach stająca się „niespełnioną” – obietnica Kukiza – są łącznie wyrazem poszukiwań nowego zakotwiczenia ideowego. Na drodze stoi mu paradoksalna niechęc do tworzenia rzeczywistych, nie-instrumentalnych programów.

To czyni politykę polską bezideową, nastawiona na „czysty” pragmatyzm.

No, i ta żenująca fala wrażliwosci społecznej połączona z równie żenującym postulatem naprawy Państwa...

 



[1] Oto filary ustrojowe reform Messnera: 1. Reforma centrum gospodarczego. Pakiet ustaw z 23.10.1987 w którym min. zlikwidowano ministerstwa działowo-gałęziowe i powołano Ministerstwo Przemysłu. Jednocześnie utworzono Wspólnotę Węgla Kamiennego oraz Wspólnotę Energetyki i Węgla Brunatnego, które natychmiast wyłączono spod zasad II etapu reformy. Nie zniesiono Komisji Planowania z jej szerokimi uprawnieniami. 2. Zwiększenie samodzielności przedsiębiorstw. Zmiany w ustawach min. o wynalazczości, o przedsiębiorstwach państwowych, samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego, planowaniu społeczno-gospodarczym, gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych, Prawo celne. Ograniczono listę przedsiębiorstw o podstawowym znaczeniu dla gospodarki do 329 (Rozporządzenie z 7.03.1988). 3. Reforma cenowa. W dniu 1.02.1988 przeprowadzono operację cenowo-dochodową wprowadzającą podwyżki cen (największe od 1982) na artykuły żywnościowe, zaopatrzeniowe i inwestycyjne, połączoną z rekompensatami w wysokości 1760 zł. Operacja spowodowała falę strajków i protestów na tle płacowym. Znowelizowano także ustawę o cenach, w której zrezygnowano z kosztowej formuły cen, wyeliminowano całkowicie ceny regulowane, ograniczono zakres cen urzędowych i rozszerzono dla cen umownych. W 1988 inflacja wymknęła się spod kontroli osiągając oficjalnie poziom 60,2% wobec zakładanych 44,5%. 4. Transformacja systemu bankowego. Powstanie 11 kwietnia 1988 r. Rada Ministrów przyjęła dokument pt. „Przebudowa organizacji i funkcji banku centralnego i utworzenie sieci banków kredytowych” oraz wydała rozporządzenie o utworzeniu dziewięciu banków komercyjnych i podjęła uchwały o nadaniu statutów tym bankom, tworząc typowy dla gospodarki rynkowej dwupoziomowy systemu bankowości. 5. Tworzenie rynku kapitałowego. Nowa ustawa o obligacjach, przyjęta 27.09.1988 już po ustąpieniu rządu Messnera, zezwalała na emisję obligacji bez niczyjego zezwolenia i nakazu. Stanowiła fundamentalną zmianę w możliwości realizacji przepływu kapitału, gromadzenia pieniędzy i finansowania przedsiębiorstw. W warunkach niedoborów rynkowych, dużej inflacji i ujemnych stóp procentowych, przenoszenie pewnych rozwiązań z rozwiniętej gospodarki rynkowej prowadziło często do wręcz karykaturalnych skutków: np. główną zachęta do nabycia obligacji nie były odsetki, ale obietnica przydziału przez emitenta deficytowych dóbr (por.: Pedia);

[2] Oto Plan Konsolidacji autorstwa rządu Rakowskiego: 1. Likwidacja i restrukturyzacja przedsiębiorstw – m.in. kontrowersyjna decyzja o likwidacji Stoczni im. Lenina 31.10.1988) czy „Ustawa o niektórych warunkach konsolidacji gospodarki narodowej” z lutego 1989 r., która kryła możliwość przejmowania majątku państwowego przez osoby prywatne i spółki prywatno-państwowe. 2. Przekształcenie Komisji Planowania w Centralny Urząd Planowania. Nowy urząd pozbawiono funkcji bieżącego zarządzania gospodarką – stanowił jedynie organ sztabowo-konsultacyjny rządu (Ustawa z dnia 23.12.1988). 3. Liberalizacja działalności gospodarczej. Przyjęcie 23.12.1988 rewolucyjnych ustaw: o działalności gospodarczej (każdy na równych prawach może prowadzić działalność gospodarczą i dokonywać wszystkich czynności które nie są przez prawo zabronione) oraz o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych (do 100% kapitału zagranicznego). W ustawach zastrzeżono koncesjonowanie w 11 dziedzinach. 4. Znoszenie reglamentacji. Od 1.01.1989 benzyny i węgla oraz likwidacja asygnat w sprzedaży samochodów. Od 1.08.1989 zniesiono reglamentację i wprowadzono wolne ceny mięsa i jego przetworów. 5. Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Powołany ustawą z 15 lutego 1989 r. jako jeden z państwowych funduszy celowych. Miał gromadzić dewizy i poprzez podstawione podmioty skupować na wolnym rynku zagraniczne długi PRL wykorzystując ich niskie notowania. 6. Legalizacja wolnego obrotu dewizowego. Od 15 marca 1989 dopuszczono legalny obrót dewizami w kantorach z całkowicie wolnym kształtowaniem kursu wymiany (por.: Pedia:;

[3] Podkreślmy, że faszyzm jest ideologią i nurtem politycznym stanowiącym pomost między tym co konserwatywne i tym co prawicowe, a w działaniu „operacyjnym” opiera się na przekonaniu, że sytuacje kryzysowo-przesileniowe nie sa domeną procedur i ciał demokratycznych, tylko powinny być oddane nieskazitelnym i światłym przywódcom: właśnie w ten sposób myślę o przesłaniu PC;