Analiza progowa. Istota Transformacji

2017-11-29 21:57

 

Polska po roku 1989 była areną trojga poważnych „epanástasi”:

a)      Stanisław Tymiński nie jest człowiekiem lewicy, ale prawidłowo odczytał dramatyczny sprzeciw społeczeństwa wobec doraźnych uciążliwości Transformacji. Wygrana innego kandydata – zakończyła ten opór Ludności (zadziwiające: związki zawodowe przeszły nad tym do porządku dziennego);

b)      Andrzej Lepper sam siebie obwołał socjal-liberałem (cokolwiek to znaczy): prawidłowo wpisał się w reakcję gospodarzy rolnych (lokalnych autorytetów) i małego-średniego biznesu spożywczego na proces zrywania lokalnych struktur społecznych, obalania odwiecznych relacji obywatele-pospólstwo. Andrzej Lepper nie żyje;

c)       Paweł Kukiz nie jest apostołem lewicy, ale prawidłowo wczytał się w narastające „epanástasi” przedsiębiorców i pracowników znane jako ruch indignados-huerfanos-desdentados-inocentes-excluidos – po czym podeptał własny elektorat;

BYŁO

JEST

Demokracja zwana socjalistyczną, czyli „karma za posłuszeństwo”, ale też opresja za dysydencję

Demokracja aroganckich, łupieskich elit, których frakcje zmagały się poza-ideowo, o beneficja

Gwarantowany minimalny dochód, pełne zatrudnienie,

Wielomilionowe i wielowymiarowe wykluczenia, dziedziczenie biedy

Nakazowo-rozdzielcze zaopatrzenie i dystrybucja, usztywniająca relacje gospodarcze, ograniczająa swobodę ruchu w biznesie nomenklaturowym i prywatno-chłopskim

Dyktat marek, patentów i certyfikatów, powodujący odsysanie wszelkich nadwyżek, co pozbawia podmioty gospodarcze możliwości modernizacji-inwestowania bez „pomocy” systemu finansowego

Sitwy nomenklaturowe, które na „dobrach socjalistycznych” budowały „pajęczyny prywatno-grupowe”

Państwa w państwie, zatrzaski lokalne, Pentagram – nawis sitwiarski zżerający substancję gospodarczą i żywotność ludzką

Dyktat alokacyjny ZSRR, przymusowe uczestnictwo w międzynarodowych projektach sieciowych

Drenaż dobra wspólnego przez kapitał obcy i rodzimych rwaczy, w konsekwencji – przeniesienie ciężaru decyzyjnego poza Centrum Gospodarczo-planistyczne

Atrapy samorządów terytorialnych, zglajchszaltowana „pozarządowość” i samorząd gospodarczy oraz wolne zawody i rolnictwo

Atrapy obywatelstwa, obywatelstwo rejestrowe (głosuj, płać, melduj, pokornie znoś)

Zimna wojna Zachód-Wschód, powodująca krytyczne obciążenie budżetów gospodarczych

Zimna wojna Ameryka-Chiny, powodująca krytyczne obciążenie budżetu zbrojeniowego

Jedynowładztwo, jednomyślność: dyscyplina językowa i dyscyplina sztafażu propagandowego

Pluralizm w służbie global-kapitału, przemoc werbalna wobec „komuchów” i wobec „nacjonalistów”

 

 

 

 

 

Lewica polska w omawianych sprawach podzieliła się na kilka odłamów. Najsilniejszy z nich, który był zdolny przy dużym poparciu tworzyć rząd – stanął po stronie Transformacji (gubiąc zresztą wielu przywódców, którzy przeszli do ugrupowań dotąd wrażych), jej koszty uznając za „społecznie uzasadnione”. Inne partie, ocierające się o Parlament – skupiły się na łagodzeniu skutków Transformacji poprzez wmontowywanie w system-ustrój osłon socjalnych lub zwykłych „opóźniaczy”. Najsłabszy odłam, rozproszony, nazywał rzecz po imieniu, ale wobec bezsiły parlamentarnej – skupił się na kontestacji, akcjach bezpośrednich-flibustierskich.

Znane pojęcie „brak zdolności koalicyjnej” (kiedy dwa-trzy silne ugrupowania nie mogą utworzyć stabilnej, rządzącej koalicji) – można zastąpić określeniem „brak zdolności ideowej”, co oznacza, że rozproszona, pozbawiona zgodnego przywództwa lewica nie jest w stanie zredagować nawet programu, na który zwróciłby uwagę porzucony, bezradny „elektorat”. Jest jasne, że interwencje eksmisyjno-lokatorskie, pracowniczo-związkowe, walki ze „śmieciówkami”, itp. – to zaledwie namiastki, w dłuższym bilansie nieefektywne, tyle że chociaż przypominają „temat”. Skutecznośc lewicy jest „ujemna”: coraz gorzej mają się pracownicy-bezrobotni, lokatorzy, przedsiębiorcy „wyrabiający średnią krajową”, rozpadające się rodziny (emigracja za chlebem), a część z nich ledwo trzyma się kosztem „podlizywania” się oprawcom.