EKONOMIA PLANU

Ekonomia Planu: książka z dziedziny ekonomii opisowej, to jest nie roszczącej sobie pretensji „podręcznikowych” ani „naukowych”, tylko wskazującej na konkretne, rzeczywiste przykłady praktyki gospodarczej realizowanej w zwartym społeczno-państwowym organizmie, zwracając jednocześnie uwagę na mentalno-kulturowo-cywilizacyjne przesłanki stanowiące fundament takiej gospodarki. 

Ekonomia Planu została rozpropagowana i była realizowana programowo, z zamysłem, w tak zwanym obozie krajów socjalistycznych (wiek XX, Rosja, Europa Środkowa, niektóre kraje na innych kontynentach) - i rzeczywiście, w krajach o genealogii pionierskiej (pionierska ścieżka rozwoju cywilizacyjnego to jedna z czterech, oprócz technicznej, duchowej i wegetarnej) największa jest skłonność do planowania centralnego i „odgórnego porządkowania” życia publicznego (w tym gospodarki). Okazuje się jednak, że na pewnym poziomie rozwoju, niezależnie od ścieżki cywilizacyjnej, planowanie strategiczne, holistyczne zaczyna być oczywistym zajęciem nawy państwowej, która w tym celu uruchamia nie tylko rozmaite instytucje społeczne (edukacyjne, organizacyjno-administracyjne, intelektualne, kulturowe), ale też przesyca życie publiczne. 

W książce pokazana jest (będzie) dynamika fenomenu planowania, rozpostartego zawsze pomiędzy skrajną drobiazgowość a ogólność kategorii, pomiędzy stymulacje a nakazowo-rozdzielczość, pomiędzy „oddolną” samorządność i hierarchiczną „odgórność”, pomiędzy systemowość a ręczne sterowanie. W konkluzji – potwierdzenie genealogii planowania, czyli odwołania do paradygmatów pionierskich. 
 

 

 

Polska jest takim ciekawym krajem, w którym Planowanie kojarzy się z „komuną” i Ładem Sowieckim, nakazowo-rozdzielczym i scentralizowanym, a Rynek kojarzy się z rozmaitymi wolnościami i swobodami.

 

Tymczasem na świecie jest kilkaset korporacji większych pod każdym względem od Polski, w których planowanie i regulacje są nie tylko bardziej zaawansowane niż „za komuny”, ale też jest ono społecznie i ekonomicznie dojrzałe.

 

I nie stanowi dla nikogo problemu politycznego albo ideologicznego.