Mikołaj Przybył – samostrzelec

2013-12-16 15:54

 

Pajacem być – rzecz ludzka, ale czemu się z tym obnosić?

 

"Ja, żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic. Stać na straży Konstytucji, strzec honoru żołnierza polskiego, sztandaru wojskowego bronić. Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić”.

W styczniu 2012 r. Polską wstrząsnęła próba samobójcza prokuratora wojskowego. W czerwcu Krajowa Rada Prokuratury przystała na prośbę wojskowego i zgodziła się przenieść go w stan spoczynku. Prokuratura uznała, że w śledztwie nadzorowanym przez płk. Mikołaja Przybyła w ramach którego przez ponad pół roku zbierano billingi dziennikarzy piszących o tragedii smoleńskiej, nie było nieprawidłowości.

Pułkownik Mikołaj Przybył, prokurator wojskowy, który na konferencji prasowej w Poznaniu przestrzelił sobie policzek, na własne żądanie wyszedł ze szpitala psychiatrycznego[1]. Rana na jego twarzy długo będzie przypominała o dramatycznych wydarzeniach w prokuraturze wojskowej.

Z Kliniki Psychiatrycznej 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy, gdzie przebywał na obserwacji, wyszedł pod osłoną nocy na własne żądanie.

 W szpitalu psychiatrycznym znalazł się po tym, jak 9 stycznia w czasie przerwy na zwołanej przez siebie konferencji prasowej włożył sobie pistolet do ust i strzelił. Jak mówił potem, była to samobójcza próba, która miała zwrócić uwagę na nieprawidłowości w prokuraturze wojskowej. Rana prokuratora okazała się powierzchowna, a życie śledczego nie było zagrożone.

„Mogłem pogodzić się z tym, że demolowali mi samochód, że odkręcono mi koła chcąc, bym się zabił. Wiem, że za moją głowę była nagroda miliona złotych. Mogłem się pogodzić z tym, że zabito mi psa. Nie mogłem się pogodzić z bezpodstawnym atakiem, z zarzucaniem nam nieprawidłowego lub bezprawnego działania[2].

 

Warto zapytać – w tym kontekście – o kondycję polskiego państwa. W końcu Przybył to nie byle gwizdek, tylko gość, któremu powierzano subtelne, ważkie sprawy. A tymczasem pokazał nam naocznie, uczynił jasnym i oczywistym, że w organie, który reprezentował, istotną częścią pracy jest polityczna gra.

Poznańska prokuratura wojskowa zajmowała się m.in. sprawami związanymi ze zleceniami na zakupy, remonty i uzbrojenie wojska. Również w Poznaniu prowadzono śledztwo dotyczące masakry afgańskich cywilów w Nangar Khel.

Płk Przybył pod koniec roku do najważniejszych prowadzonych postępowań zaliczył śledztwo dot. nieprawidłowości w modernizacji kutrów rakietowych klasy Orkan. Oskarżony w sprawie b. szef logistyki Marynarki Wojennej dobrowolnie poddał się karze. Chodziło o zlecenie prac Stoczni Marynarki Wojennej, niezdolnej do wykonania zadania ze względów finansowych. W efekcie MW finansowała koszty kredytu komercyjnego zaciągniętego przez stocznię. Straty oceniono na 17 mln zł. Sprawa zakończyła się prawomocnym skazaniem. Prokuratura bada też, czy doszło do nadużyć przy zakupie rakiet na uzbrojenie modernizowanych okrętów.

Niewłaściwej procedury przetargowej i udzielenia zamówienia publicznego podmiotowi niezdolnemu do wykonania zadania prokuratura dopatrzyła się też przy zlecaniu prac nad budowaną korwetą Gawron. Spowodowało to konieczność wynajęcia kolejnych podwykonawców i dodatkowe koszty. Straty oszacowano wstępnie na 30 mln zł.

W ubiegłym roku prokuratorzy wojskowi z Poznania z Żandarmerią Wojskową i ABW rozbili „zorganizowaną grupę przestępczą” funkcjonującą w Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej. Chodziło o wyłudzenia pieniędzy przeznaczonych na inwestycje, zmów przetargowych i fałszowania dokumentacji. Straty oszacowano na 6 mln zł.

W 2011 r. WPO w Poznaniu zakończyła szereg spraw karnych związanych z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu Rejonowych Zarządów Infrastruktury (RZI). Oprócz sprawy RZI Zielona Góra - gdzie zapadło 13 prawomocnych wyroków skazujących - prokuratorzy prowadzili śledztwa dotyczące RZI Szczecin i Gdynia, gdzie zarzuty, w tym korupcyjne, przedstawiono kilku osobom - byłym szefom RZI.

Kolejna sprawa, na którą wskazywał Przybył podsumowując rok w WPO, dotyczyła ustawiania przetargów na remonty pojazdów i inny sprzęt dla kontyngentu w Afganistanie. Chodzi o naprawy, które przeprowadzano niewłaściwie lub nie dokonywano ich wcale. W tej sprawie postawiono zarzuty ponad 20 osobom. Wartość ustawionych przetargów to łącznie ponad 16 mln zł.

WPO wszczęła też śledztwo w sprawie żołnierzy i przedstawicieli firm startujących w przetargach na systemy GPS i na radiostacje ratunkowe. Postępowanie dotyczyło 12 osób, straty oszacowano na 16,5 mln zł. Jak mówił prokurator, działalność grupy ustawiającej przetargi niosła zagrożenie dla wdrażania obowiązującego w NATO systemu łączności i transmisji danych Link 16. W tej sprawie zapadł prawomocny wyrok.

Ponadto prokuratorzy poznańskiej WPO prowadzili w 2011 r. śledztwa dotyczące nadużyć przy remontach obiektów wojskowych. Przy przetargach w 17. Terenowym Oddziale Lotniskowym w Gdańsku prokuratura doliczyła się kilkudziesięciu milionów złotych strat.

Trzy wszczęte w ubiegłym roku śledztwa dotyczą przywłaszczenia i kradzieży mienia wielkiej wartości, wyłudzania pieniędzy oraz oszustw popełnianych na szkodę wojska Tu straty są szacowane łącznie na kilkaset mln zł[3].

"Zostaliście włączeni w kampanię zmierzającą do jak najszybszego zlikwidowania tej ostatniej zapory przed systemem zorganizowanej przestępczości" - zwrócił się prokurator Mikołaj Przybył do dziennikarzy podczas feralnej konferencji[4]. W mojej ocenie zostaliście zmanipulowani. W tej chwili jesteście używani do kampanii mającej przekonać ośrodki decyzyjne o nieprzydatności i archaiczności systemu wojskowego wymiaru sprawiedliwości. Pisząc nieprawdziwe i nieprzemyślane słowa o łamaniu prawa przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Poznaniu Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej zostaliście włączeni w kampanię zmierzającą do jak najszybszego zlikwidowania tej ostatniej zapory przed systemem zorganizowanej przestępczości pozwalającej na całkowite i bezkarne okradanie Wojska Polskiego.

A mnie nadal zastanawia, dlaczego ten pogląd wygłosił w tak spektakularny sposób…

Pomijając jak najbardziej poważne aspekty szaleństwa pana Mikołaja – nie mogę powstrzymać się od zacytowania w całości notki z Nonsensopedii:

Mikołaj Przybył  – to polski pułkownik i prokurator, któremu coś do głowy strzeliło. Jedyny na świecie samobójca, który w dwa dni po zamachu na swoje życie zwołał konferencję prasową i opowiedział, jak to jest się zastrzelić.

W dniu 9 stycznia 2012 roku, pułkownik Przybył zastrzelił się nie na śmierć, po uprzednim przerwaniu konferencji prasowej i wygonieniu dziennikarzy z pokoju. Zastrzeleniu się na śmierć przeszkodził mu jakiś facet od kabli – jest on obecnie poszukiwany, a jego agenturalna przeszłość dokładnie badana. W sprawie istotną rolę odegrało również okno, które niestety zostało otwarte i nic nie widziało. Po zamachu dziennikarze nie byli co prawda w stanie udzielić zastrzelonemu pierwszej pomocy, za to szybko chwycili za komórki, dzwoniąc do swoich redakcji, że mają super newsa!

Nie do końca jasne i znane są motywy postępowania płk. Przybyła. Istnieje hipoteza, że pułkownik jest dżakasem, tudzież zagorzałym jutubystą, starającym się o 10.000 wejść. Sam poszkodowany nie udziela informacji o swoim stanie zdrowia nikomu poza Faktem, Super Expressem, TVN-em, TOK FM-em, Radiem Zet oraz Polską Agencją Prasową. Przy okazji obala tezę o światełku w tunelu oraz świetlistym aniele.

Ze Ślubowania Oficerskiego:

Wierny przysiędze wojskowej, świadom godności oficera Wojska Polskiego, składam Tobie, Ojczyzno, uroczyste ślubowanie. Będę Ci służył zawsze, wszędzie i w każdej potrzebie. Będę stał niezłomnie na straży bezpiecznego bytu narodu i państwa. Będę strzegł i pomnażał chlubne tradycje bohaterskich walk o niepodległość i sprawiedliwość. Będę sumiennie i odpowiedzialnie wypełniał powierzone mi obowiązki, wychowywał i szkolił swych podwładnych na prawych i dzielnych, zdyscyplinowanych i sprawnych żołnierzy. Będę dbał o honor i dobre imię żołnierza polskiego. Dobro Rzeczpospolitej Polskiej jest moim prawem najwyższym. Nigdy Cię nie zawiodę, Ojczyzno!

 

Forest Gump PL