Kim jest Morawiecki Młodszy?

2016-09-28 17:09

 

Zacznijmy od końca: robiąc karierę w „polskiej” bankowości MUSIAŁ cieszyć się zaufaniem zbiurokratyzowanej finansjery europejskiej, która tym się (nieco) różni od finansjery amerykańskiej, że zarządza patentami, markami i znakami towarowymi w sposób mniej widowiskowy: największymi „frontmenami” europejskich korporacji są politycy niemieccy, francuscy i włoscy, ludzie finansów są w swoim obozie wymieszani z takimi pod-figurami jak J.K. Bielecki czy H. Gronkiewicz-Waltz.

Znaczenie ludzi tej sfery rośnie dopiero wtedy, kiedy przygotowywana jest większa operacja strukturalna na kontynencie czy między kontynentami. Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby kandydatem europejskiej finansjery do roli wicepremiera decydującego o sprawach gospodarczych był W. Pawlak, K. Pietraszkiewicz albo nawet L. Balcerowicz – tyle tylko, że zmieniła się konfiguracja parlamentarna. Pośpiesznie wynaleziono Morawieckiego Młodszego, z listy o kilka długości krótszej niż ta, którą dysponowała poprzednia formacja. Ta poprzednia też nie zaniedbywała MM, był na jej „szerokiej liście”[1].

Zaletą M. Morawieckiego jest jego wychowanie w „dobrej rodzinie”: jest synem nieugiętego, wręcz prześladowanego przeciwnika ugody okrągło-stołowej, Kornela. Działał w założonej przez ojca Solidarności Walczącej, a także w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. W 1988 i 1989 brał udział w strajkach okupacyjnych na Uniwersytecie Wrocławskim. Współorganizował Klub Myśli Politycznej „Wolni i Solidarni” działający pod koniec lat 80. Nie zaniedbywał przy tym – jakby zaprzeczając ideom rodzicielskim – obecności w świecie kapitału[2].

Nie był jedynym, ale chyba najlepszym kandydatem na wicepremiera gospodarczego, zwłaszcza do roli „lobbysty spraw polskich” w europejskim środowisku finansowym i „delegata spraw finansjery europejskiej” na Polskę. Nikt poważny nie uwierzy, że Mateusz Morawiecki z dnia na dzień przestał być tym, kim był jako prezes banku[3], że pozycję europejskiego bojara porzucił dla nisko płatnej i pozostającej pod medialnej ostrzałem funkcji urzędnika rządowego.

Wstawienie Morawieckiego Młodszego do rządu miało też subtelniejszy wymiar: poprzez Morawieckich PiS dezorientował grupę P. Kukiza, aż wyszło szydło z worka i Kornel sam podziękował Pawłowi za współpracę.

Od teraz Mateusz Morawiecki jest głównym „menago” projektu zespalającego sprawy strategii gospodarczej, mega-inwestycji, budżetów i całej „dyplomacji gospodarczej”, czyli wkomponowywania Polski w projekty międzykontynentalne.

Od kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu miesięcy na tapecie są sprawy porozumienia „rynkowego” między Ameryką Północną (NAFTA) a Europą (UE), znanego na razie w naszych mediach jako TTIP i CETA. Morawiecki Młodszy jest w Polsce głównym rzecznikiem tego porozumienia. Podniesienie jego rangi daje mu odrodzenie się w roli aktywnego, zaufanego członka europejskiej finansjery.

To zaś oznacza, że moje – jakże słuszne – peany na chwałę zarysów jego projektu gospodarczego (patrz: TUTAJ oraz TUTAJ) – były pisane w warunkach niepełnej informacji.

Niczego nie przesądzam…

 



[1] Pedia: w 2013 odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności za zasługi w działalności na rzecz niepodległości i suwerenności Polski oraz respektowania praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. 23 czerwca 2015, za wybitne zasługi w działalności na rzecz wspierania oraz promowania polskiej kultury i dziedzictwa narodowego, został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski;

[2] Pedia: w latach 1992–1995 pracował jako menedżer odpowiedzialny za marketing i finanse w przedsiębiorstwach konsultingowych i wydawniczych. W 1995 odbył staż w Deutsche Bundesbanku. W latach 1996–1997 prowadził projekty badawcze w zakresie bankowości i makroekonomii na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem. W 1998 został zastępcą dyrektora Departamentu Negocjacji Akcesyjnych w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Był członkiem zespołu ministerialnego negocjującego warunki przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w kilku obszarach. W 1997 wraz z Frankiem Emmertem opublikował Prawo Europejskie, podręcznik z zakresu prawa unijnego i ekonomiki integracji gospodarczej. W latach 1998–2001 był członkiem rad nadzorczych Zakładu Energetycznego Wałbrzych i Agencji Rozwoju Przemysłu;

[3] W 1998 podjął pracę w Banku Zachodnim. W latach 1998–2001 był doradcą prezesa zarządu, następnie dyrektorem banku, po połączeniu Banku Zachodniego i Wielkopolskiego Banku Kredytowego w 2001 został członkiem zarządu Banku Zachodniego WBK. W maju 2007 objął stanowisko prezesa zarządu tej instytucji;