Chce się wyć
CHCE SIĘ WYĆ
/blues/
6/8
Stoję w oknie EE Na dworze żar EE Nic nie mogę EE Tylko tak stać EE Za mną ten gorszy AA Ponury świat EE Kilku kolegów AC I kilka ścian HH
Patrzę wyżej Niebo bez chmur Patrzę niżej – Długi mur Kręcą się ludzie Wśród swoich spraw Ja – choć nas paru Jestem sam
Chce się zawołać Nie słyszy nikt Chce się do ludzi - Zamknięte drzwi Między palcami Ucieka czas Mogło być lepiej Dobrze mi tak! |
Stoję w oknie I myślę wciąż Czy znajdę kiedyś Własny kąt Własnej podłogi Choćby metr I własne okno… Dom chcę mieć
O czym tu gadać O czym śnić Chciało się kiedyś Chciało żyć Jedna głupota Może dwie Teraz już tylko Mogę chcieć…
Jak bardzo chciałbym Teraz już Do drzwi swoich Mieć własny klucz Jakie to smutne Jakie to złe Gdy chcę stąd wyjść Słyszę: Nieeeeeeee! |
Stoję w oknie Pełnym krat Co dzień stoję Już od lat Nie jest dobrze Skoro tu Tak stoję w oknie Dzień po dniu
Na parapecie Usiadł ptak Ten sam co wczoraj Skrzydlaty brat W ceglanym murze On jeden wie Choć okien setki Gdzie znaleźć mnie
Jak to pogodzić Aby ten ptak Był ze mną zawsze Jak bywa brat I żeby jeszcze Mej duszy stan Na skrzydłach poniósł Na cały świat |
Snuje się snuje AA Losu nić CC I chce się, chce się DD Po prostu wyć EE Wyyyyyyyć! AACC Ooooooooo! DD HH
|
||
|
||
|